Cicha wymiana matek jest naturalnym sposobem pszczół na zastąpienie starych i niesprawnych matek ich młodymi córkami. Proponuję Kolegom wypróbowanie metody prowokowanej „cichej wymiany” matek pszczelich. Powinniśmy mieć matki znakowane – końcówka roku 1 i 6 kolor biały,
2 i 7 kolor żółty, 3 i 8 czerwony, 4 i 9 zielony. 5 i 0 niebieski. Matkę należy wymieniać pod koniec drugiego sezonu użytkowania jej, kiedy jest jeszcze dużo trutni (15 czerwiec- lipiec).
Każdy pszczelarz sam może wychować młode matki. Nieodzownym warunkiem jest aby wszystkie larwy w matecznikach były w jednakowym wieku. Rodzina wychowująca powinna być dobrze przygotowana do swojego zadania. Matkę od której pozyskamy jajeczka, zamykamy w izolator ku na rameczce nadstawowej. Jedną stronę plasterka zasłaniamy kartonem. Następnego dnia sprawdzamy zaczerwienie plasterka i ewentualnie wypuszczamy matkę. Po trzech dniach preparujemy odpowiednio plasterek pozostawiając co trzecie jajeczko. Spreparowany plasterek w rameczce nadstawowej umieszczamy we wcześniej przygotowanym odkładzie zrobionym z rodziny „zarodowej”
Przy zapasowym wylocie. Przy szczelnej przegrodzie umieszczamy : plaster z miodem,
– plaster z czerwiem na wygryzieniu,
– plaster z pierzgą, do którego wpryskujemy wodę.
Wszystkie plastry powinny być gęsto osiadane przez pszczoły. Jako czwartą dajemy ramkę z węzą, chociaż początkowo odkład nie będzie budował to ułatwi nam przeglądy. Ewentualnie możemy z jeszcze jednego plastra z krytym czerwiem zmieść obsiadające pszczoły. Zapasowy wylot zatykamy szczelnie mokrą trawą lub mchem. Po 2 – 3 dniach trawa wysycha i pojedyncze pszczoły mogą wychodzić z ula. Odkład odbuduje kilka mateczników , które wykorzystujemy do „cichej wymiany” matek w rodzinach.
Po 14 dniach od złożenia jajeczek, mateczniki są gotowe do umieszczenia ich w rodzinach, w których chcemy sprowokować „cichą wymianę”. Robimy to pod wieczór, starając się jak najmniej niepokoić pszczoły. Mateczniki umieszczamy na skraju gniazda, w miejscu dobrze ogrzewanym przez gromadzące się robotnice. Nie szukamy i nie usuwamy starej matki .
Kontrolujemy po 10 – 12 dniach. Jeżeli matecznik jest otwarty od dołu – uznajemy, że matka wygryzła się z matecznika i została przyjęta. Jeśli matecznik jest zgryziony, widać otwór z boku a wieczko jest zamknięte to znaczy, że rodzina nie przyjęła młodej matki i stara pozostanie do wiosny. Dobrze jest przekonać się czy młoda matka czerwi. Może się zdarzyć, że obie matki chodzą po plastrach
BOGDAN PIEKARZ
Zapraszamy na forum dyskusyjne pszczelarzy: http://kolo-pszczelarzy.iq24.pl/