PRACA Z PSZCZOŁAMI

 

Zachowanie pszczół w dużym stopniu zależy od naszej umiejętności obchodzenia się z nimi. Prace w ulu powinniśmy wykonywać wówczas gdy większość pszczół lotnych, najbardziej skłonnych do żądlenia, jest poza ulem, w polu. W okresie bezpożytkowym , aby nie wywołać rabunku, niezbędne prace wykonujemy pod wieczór. Należy pamiętać, że wieczorem złośliwość pszczół jest większa niż w godzinach porannych. Czas pożytku wpływa na bardzo łagodne zachowanie się pszczół. Gdy dokonujemy wglądu do ula w dzień pochmurny, chłodny i wietrzny, pszczoły są rozdrażnione. Każdy przegląd powinien być dobrze przygotowany, sprzęt i materiały oraz plan czynności odpowiednio zabezpieczone, aby jak najmniej i najkrócej przeszkadzać pszczołom. W czasie przeglądu unikamy biegania po drobiazgi i pozostawiania otwartego ula. Odzież ochronna pszczelarza powinna być czysta , bez obcych zapachów, najlepiej z gładkiego jasnego materiału. Na głowie powinniśmy mieć kapelusz pszczelarski, który chroni twarz przed użądleniami oraz zapobiega wplątywaniu się pszczół we włosy, co bardzo je rozdrażnia i pobudza inne pszczoły do żądlenia. Gdy pszczoły są łagodne możemy odsłonić twarz podnosząc siatkę. Musimy pamiętać o żelaznej zasadzie, że nigdy nie powinno się pracować bez dymu. Najlepszym kurzywem jest próchno z drzew liściastych – wierzby, lipy, topoli, osiki. Możemy też używać wysuszonych kolb kukurydzy lub łodyg słonecznika. Dym z płyt pilśniowych, czy też z próchna drzew smolnych jest ostry i rozdrażnia pszczoły. Należy zdawać sobie sprawę, że dym nie uspokaja pszczół, ale czując jego zapach nabierają miodu do wola. Pszczoła z pełnym wolem ma trudności w zginaniu odwłoka i żądleniu. Rodziny bardzo złośliwe, najpierw podkurzamy przez wylot i dopiero po chwili przystępujemy do przeglądu. Rodzin nie mających wcale zapasów nie powinno się silnie podkurzać, bo to tylko je rozdrażnia. Dłuższe odymianie takich rodzin powoduje opuszczenie gniazda i masowe loty nad ulem. Mając puste wola są skłonne do żądlenia. Podkurzaczem posługujemy się ostrożnie i z umiarem aby nie naruszać pracy pszczół i nie prowokować do żądlenia. Nigdy nie kierujemy dymu na plastry z otwartym czerwiem lecz podkurzamy wzdłuż górnych beleczek ramek. Czas przeglądu dostosowujemy do stanu pogody i pożytku. Wiosną otwieramy gniazdo w południe lub wczesne popołudnie gdy powietrze jest dostatecznie ogrzane. W okresie bezpożytkowym gniazda przeglądamy zachowując środki ostrożności aby nie wywołać rabunku. Gdyby pojawiły się rabusie, to szybko kończymy pracę, zamykamy ul i zmniejszamy wylot. Aby unikać rozdrażnienia pszczół przy wyjmowaniu ramek unikamy szarpnięć, najpierw podważając je dłutem. Niewłaściwy zabieg może być przyczyną gniecenia pszczół. Każdy taki wypadek może zaalarmować całą rodzinę a tym samym utrudnić wykonanie przeglądu. Ramki przeglądamy nad ulem by spadające pszczoły ( być może matka) nie znalazły się na ziemi. Nie przechylamy ramek poziomo bo to powoduje wypływanie nakropu, wypadanie świeżo złożonych obnóży a nawet wyłamywanie się ciężkich plastrów. Obejrzaną ramkę wstawiamy do ula nie zmieniając bez potrzeby jej poprzedniego położenia. Aby nie niepokoić pszczół i zabezpieczyć gniazdo przed rabunkiem między przejrzane ramki dajemy beleczki odstępnikowe. W razie użądlenia przez pszczołę należy jak najszybciej usunąć żądło najlepiej paznokciem, dłutem pasiecznym, lub innym ostrym narzędziem. Nigdy żądła nie palcami gdyż wtedy wprowadzamy do organizmu całą dawkę jadu znajdującą się w zbiorniczku jadowym. Aby złagodzić ból i zmniejszyć opuchliznę możemy stosować okłady z amoniakiem lub z wody z octem. Ból po użądleniu szybko przechodzi a organizm z czasem przyzwyczaja się do jadu i użądlenia są mało lub wcale bolesne. Przy pracy w pasiece zachowujemy spokój i cierpliwość. Zachowanie się pszczół w dużym stopniu zależy od sposobu obchodzenia się z nimi.

BOGDAN PIEKARZ

Zapraszamy na forum dyskusyjne pszczelarzy: http://kolo-pszczelarzy.iq24.pl/