UTRZYMANIE ZDROWOTNOŚCI PSZCZÓŁ

Aby utrzymać dobry stan zdrowia naszych rodzin a tym samym uzyskać wysoką jakość pozyskiwanego miodu jesteśmy zobligowani do zapewnienia odpowiednich warunków bytowania i rozwoju rodzin pszczelich. W podkurzaczu powinniśmy używać odpowiednie próchno i do gniazda należy wprowadzać jak najmniej dymu. Gdyż nie tylko poskramia on agresywne zachowanie robotnic ale też zakłóca naturalny rytm życia i pracy rodziny. Poza tym dym z nieodpowiednich materiałów może niekorzystnie wpływać na smak i aromat pozyskiwanych produktów a szczególnie miodu.
Mając na uwadze efektywność pracy i jej komfort ważne jest prowadzenie , w naszej pasiece, odpowiednich matek o wysokich cechach łagodności, które będą to przekazywały robotnicom. Higiena i zdrowotność oraz odpowiednia jakość pozyskiwanych produktów obliguje nas do intensywnej wymiany plastrów w pasiece. Powinniśmy pamiętać by do miodni nie dawać plastrów gniazdowych, które jesienią były w rodzinach w czasie zabiegu zwalczania warrozy kwasem szczawiowym czy też inaczej. Bardzo praktyczne jest znakowanie wszystkich ramek w przezimowanych rodzinach, kolorowymi pinezkami, podczas pierwszego przeglądu wiosennego. To nam pozwoli od początku sezonu pasiecznego wycofywać je z ula i przeznaczać do przetopienia. By rodzina , pozostałe zapasy zimowe zużyła wiosną na swój rozwój i nie dostały się one do pozyskiwanego miodu, powinniśmy nasilać ich odsklepianie.
Jesteśmy zobowiązani do trwałego utrzymywania odpowiedniej kondycji rodzin. To wymaga od nas, przy każdym zabiegu w pasiece , wzbogacać go o elementy higieniczne oraz wnikliwą obserwację zachowań służących ograniczeniu i eliminacji czynników chorobotwórczych. Obecność pasożyta Varroa destructor w naszej pasiece obliguje nas do stałego podejmowania odpowiednich działań aby obniżyć stopień porażenia by nie zagrażał on bezpiecznemu bytowi rodziny. To dotyczy nie tylko zdrowia pszczół ale również ograniczenia ilości i czasu obecności środków warrozobójczych w środowisku ulowym. Co jest istotne ze względu na obniżenie jakości pozyskiwanych produktów przez dostawanie się do nich pozostałości stosowanych leków. W niektórych wypadkach może to spowodować konieczność utylizacji pozyskanych produktów pszczelich. Ja dlatego, między innymi, przyjąłem szwedzką metodę, nieco zmodyfikowaną, do zwalczania Varroa destructor. Należy tu podkreślić, że czerw trutowy jest kilkanaście razy atrakcyjniejszy dla samic Varroa destructor od czerwiu pszczelego. Ta metoda pozwala na skuteczne ograniczenie w trakcie sezonu ilości pasożytów namnażających się w rodzinach. Walka z warrozą służy też ograniczeniu rozprzestrzenianiu się chorób wirusowych w rodzinach. Wirusy są przenoszone przy nakłuwaniu powłok ciała larw i pszczół dorosłych przez pasożyta V.d. Bardzo istotne jest zwalczanie samic warrozy zaraz po głównym miodobraniu. Jest to okres nasilonego wychowu czerwiu w rodzinie przygotowywanej do zimowli. W ten sposób staramy się aby jak najmniejsza liczba robotnic przeznaczonych do zimowli była w czasie osobniczego rozwoju, narażona na szkody wywołane żerowaniem pasożyta. Gdyż to bardzo istotnie ogranicza zasoby białka rozwijającej się larwy i poczwarki. Mimo że zabieg nie jest w stu procentach skuteczny to nie należy przesuwać walki z pasożytem do późnej jesieni, gdy już nie będzie zasklepionego czerwiu. Wysoki stopień porażenia podczas wychowywania zimowego pokolenia robotnic, spowoduje straty których nie będziemy w stanie zrekompensować nawet bardzo skutecznymi późniejszymi zabiegami. Pszczoły pasożytowane w czasie swego rozwoju są osłabione, mają słabą kondycję i liche zdrowie. Nie są w stanie przeżyć okresu zimowli a najpóźniej giną wczesną wiosną. Dodatkowo powinniśmy mieć na uwadze konieczność zwalczania warrozy w następnym roku oraz jego zdolność do wykształcania oporności na stosowane leki „ostrej chemii”. To również przemawia za stosowaniem nieco zmodyfikowanej metody szweckiej. Zabiegi w niej stosowane nie powodują odporności pasożytów na nie. Pozwalają też nam unikać obniżania jakości pozyskiwanego miodu. Jeśli dbamy o swój dobry wizerunek w oczach konsumentów to powinniśmy zadbać by do miodu nie dostawały się pozostałości leków stosowanych przy zwalczaniu chorób pszczół. Coraz częściej wyniki badań potwierdzają występowanie odporności roztoczy Varroa destructor na preparaty „ostrej chemii” stosowane do zwalczania tych roztoczy. Stosując szwedzki wariant do zwalczania warrozy ja uzupełniam go krótkoterminowym stosowaniem kwasu mlekowego latem, po ostatnim miodobraniu.
Pragnę jeszcze na jedną sprawę zwrócić uwagę. Utrzymywanie w rodzinie czarnych wieloletnich plastrów, nie tylko ułatwiamy powstawanie skupisk groźnych patogenów dla pszczół ale czynimy gniazdo pszczele bardziej atrakcyjne dla samic Varroa destructor. Stopień porażenia czerwiu w plastrach nowych i starych różni się bardzo wysoko. W świeżych plastrach tylko około 10% czerwiu jest zainfekowane a w starych ponad dwukrotnie więcej. Czarne plastry są przesiąknięte różnymi substancjami, które mogą pełnić funkcję atraktantów i stymulatorów dla samic Varroa destructor.
Od początku sezonu pszczelarskiego tak należy kierować rozwojem rodzin, by jak najwięcej plastrów odbudowywały na węzie. Możliwie wcześnie przeprowadzamy wiosenny przegląd aby szybko dostosować wielkość gniazda do siły rodziny, co zapobiega zaziębieniu czerwiu. Nie wolno nam zapomnieć o oczyszczeniu i dezynfekcji uli po spadłych rodzinach podczas zimowli.
Należy też pamiętać że problem wirusów pszczelich jest bardzo istotny, szczególnie w konspekcie interakcji zakażeń z inwazją roztoczy Varroa desructor. Najbardziej powszechnym wirusem towarzyszącym Warronie jest wirus zdeformowanych skrzydeł. Wirus ostrego paraliżu pszczół namnaża się szybciej od niego i często doprowadza do śmierci rodziny. Powinniśmy mieć też na uwadze że kwas 2 hydroksyheksanowy z pożywienia larw trutowych jest substancją przyciągającą samice roztocza W.d. Kwas szczawiowy uszkadza zewnętrzny pancerz roztoczy i ich obnóża pozbawia pazurków i szczecinek.
Te wszystkie sprawy obligują nas do tego by starać się szczególnie o stan zdrowotny rodzin pszczelich w naszej pasiece poprzez zapewnienie im odpowiednich warunków do życia i pracy
BOGDAN PIEKARZ

Zapraszamy na forum dyskusyjne pszczelarzy: http://kolo-pszczelarzy.iq24.pl/